Takiego gniota to już dawno nie oglądałem, prawdziwy koszmarek pod postacią pseudo filozoficznej pustej i nic nie znaczącej gadki, do tego straszny dialogowy chaos że człowiek nie jest się w stanie skupić nawet na jednym zdaniu, a prościej mówiąc bełkot straszliwy, dotrwanie do końca to już jest wyzwanie, jak dla mnie w 100% zasłużone 1/10 i chyba jeden z najgorszych filmów ( na pewno w top 5 ) jakie w życiu widziałem, jak dla mnie tutaj nic się nie zgadza, jednym słowem straszliwy bełkot o niczym...