PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=111249}

Miraż

Mirage
7,2 786
ocen
7,2 10 1 786
Miraż
powrót do forum filmu Miraż

EDWARD DMYTRYK za kamerą i GREGORY PECK przed - obaj w szczytowej formie

Zaskakujący, inteligentny, drapieżny.

Koniecznie!

AutorAutor

W 100% się z Tobą zgadzam. Polecam każdemu!!!

10/10

jasio88thc

Mnie ten film jednak mocno rozczarował. Rozwiązanie całej tajemnicy niezbyt intrygujące. Zdecydowanie wolę "Urzeczoną" Hitchcocka - tam też gra Peck i fabuła zawiera bardzo podobne elementy.

La_Pier

Niestety też muszę dołączyć się do tego, co napisał La_Pier. Fabuła nawiązuje do wspomnianego filmu Hitchcocka i rozpoczyna się całkiem obiecująco, ale potem wszystko zaczyna kuleć. Bardzo lubię tego typu klasyczne kino, ale w tym przypadku zawiodła kontrola jakości. Finał jest rozczarowujący, jakiś taki naiwny i wręcz niedorzeczny. Nie ma w nim napięcia. W ogóle film nie ma odpowiedniego rytmu. Dialogi są jakieś niemrawe, napisane na siłę. Po za tym uważam, że całość jest dość schematyczna. U Hitchcocka wszystko miało swoje miejsce i wynikało z fabuły, natomiast w 'Mirażu' chyba na siłę dorzucono postać kobiecą. Z resztą inne postaci też wydają się papierowe, bezbarwne.
Rozczarowałem się. Może nie jest to bardzo złe, ale do wybitności brakuje sporo.
Strasznie mi przykro, że tak zjechałem ten obraz. O tyle źle mi z tym, że to jest typ kina jaki uwielbiam. No ale może innym się spodoba(ł).

wojteczek

W "Mirażu" w pewnym momencie pada taka sugestia, że to całe błądzenie po omacku głównego bohatera, odbywa się być może w jego koszmarze sennym. Taka konstrukcja pozwoliłaby wynieść cały film na głębszy poziom psychologiczny. Niestety, okazuje się, że tu chodzi (tak jak można było przypuszczać) o politykę.

La_Pier

I to trochę też położyło film. Początkowo myślałem, że - a). główny bohater udaje, aby stworzyć sobie jakąś sytuację do niecnego działania, b). uknuto spisek przeciwko niemu...A tu okazał się taki nijaki powód. Aż by się chciało powiedzieć - błahostka. Szkoda, wielka szkoda.

wojteczek

Nie ma potrzeby dobierać mądrych słów i usprawiedliwiać ten film. Dla mnie to jest po prostu stare kino, którego zasada "film z wiekiem dojrzewa" nie dotyczy. To jest film o bardzo archaicznej teatralnej konstrukcji i żadna postać nie wychyla się z akceptowanych wtedy norm aktorstwa. Jeszcze dobrze gdyby ten film roztaczał wokół siebie jakiś czar, czy klimat, jak wiele starych tytułów, ale nie, ot takie coś dziwnego, co w każdej scenie irytuje widza od banalnego wątku on-ona po niezrozumiałe aktorstwo kończąc. Dla mnie daremna sprawa (4/10), szczególnie mając, jak wielu innych, tę świadomość, że to było kino innej mody i nie mi oceniać jego walory. Gdybym to widział w 1965 pewnie byłoby 8/10.

ocenił(a) film na 8
szogun

Trzy osoby zjechały film, pisząc w zasadzie to samo ("Film jakiś taki nie taki") tylko innymi słowami. Ale nuda.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones